Dnia 21 marca (sobota) Muzeum miało zaszczyt gościć podróżnika, dziennikarza i propagatora polskiej kultury poza granicami naszego kraju – Władysława Grodeckiego.
Do Piły Władysław Grodecki zajrzał po raz pierwszy na trasie swoich wędrówek, ale miał w swoim życiu kilka epizodów, które w jakiś sposób go, lub jego rodzinę, wiążą z naszym miastem, czy chociażby z najsłynniejszym jego mieszkańcem – Stanisławem Staszicem. Takimi luźnymi refleksjami podzielił się nasz gość na początku swojej opowieści zatytułowanej „1500 dni samotnych wędrówek po świecie”.
Swoje pierwsze podróże rozpoczął w celach edukacyjnych: szkołę podstawową skończył w Brzezinach, Technikum Geodezyjne w Jarosławiu, studia w Warszawie… Zanim zaczął tak naprawdę podróżować fascynował się geografią i kartografią, mimo, że – jak sam przyznał - w szkole podstawowej z geografii dostał czwórkę (i to tylko dzięki interwencji mamy u nauczycielki), za to z muzyki miał piątkę :-). Władysław Grodecki w swoich podróżach, które trwają już od ponad 40 lat, zwiedził ok. 100 krajów, w tym trzykrotnie odbył podróż dookoła świata, każdorazowo wybierając nową trasę wędrówki. Jedną z takich wypraw uczcił rocznicę odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Odwiedził wszystkie kontynenty oprócz Antarktydy. Nie obyło się bez wielu przygód, które mogłyby stać się fabułą niejednego filmu czy książki przygodowo-podróżniczej. Ze swoich podróży przywozi różne pamiątki m.in.: nakrycia głowy i elementy strojów. Ponieważ dwa lata swojego życia spędził na pustyni w Iraku, podczas spotkania zaprezentował na sobie m.in.: kefiję – nakrycie głowy chroniące przed słońcem i w razie pustynnych burz przed wszędobylskim piaskiem.
Podczas spotkaniu przedstawił również dekalog przykazań dobrego podróżnika i dobrego podróżowania napisanego subiektywnie przez siebie samego. Wyjaśnił też co miał na myśli tworząc przykazanie 10: „nosić brodę”. Sam oczywiście takową posiada. Wszędzie gdzie Władysław Grodecki się pojawi, nawet w najdalszych zakątkach świata, opowiada o Polsce. Promując polską kulturę za granicą, poszukując śladów jej historii nazwany został: „wędrownym ambasadorem”. O Polsce opowiadał również ludziom pustyni, którzy słysząc o zielonym kraju, pełnym rzek z wodą płynącą przez cały rok, mawiali, że Polska jest w takim razie… rajem.
Kolejnym przystaniem na trasie podróży Władysława Grodeckiego jest Środa Wielkopolska gdzie w dniach 27 – 28. 03. 2015 r. odbędzie się Festiwal Podróżniczy.Wszystkich tych, którzy nie załapali się na Sobotnie Spotkanie z Pasją w pilskim Muzeum i żałują (a jest czego żałować) zapraszamy zatem w podróż do Środy Wielkopolskiej.
Władysławowi Grodeckiemu zaś, dziękujemy za przyjęcie zaproszenia do Piły, poprowadzenie muzealnego spotkania i życzymy kolejnych fantastycznych przygód podczas podróży po Polsce i świecie.