Symbolem świąt Wielkanocnych są bez wątpienia pisanki. Wiadomo, że tradycja barwienia jaj sięga jeszcze czasów pogaństwa i została zaadoptowana do wierzeń chrześcijańskich. Mawia się, że jajka są symbolem życia. Ks. J. Janiszewski w 1926 r. tłumaczył, że tak jak kurcze przebija jajko skorupki i wychodzi z niej jak żywe „tak Chrystus przebił więzy grobowe i wyszedł żywy”. Żydzi wierzyli ponoć, że każdy zmarły wstanie kiedyś z grobu, tak jak kurcze wychodzi ze swojej skorupy. W myśl tej wiary jadali na pogrzebach jajka. Zwyczaj ten rozpowszechnił się u pierwszych chrześcijan, a jajka zamieniły się w barwne pisanki.
Wśród ludu krążyło o pisankach wiele legend natury religijnej. Były one oparte na scenach męki Zbawiciela. Oto kilka z nich:
Święci przygotowali pisanki, aby odwrócić uwagę Żydów od Jezusa. Jednak kiedy im się to nie udało i Jezus został ubiczowany; pisanki stały się czerwone jak krew sącząca się z ran Jezusa. Następnie Żydzi chcąc pozyskać zgodę na ukrzyżowanie Jezusa próbowali wpłynąć na dzieci Piłata, przekupując ich kolorowymi jajkami. Z kolorowymi jajkami do dzieci Piłata przyszła również Maryja, która z kolei starała się wpłynąć na ułaskawienie Chrystusa. Kiedy usłyszała wyrok śmierci, z przestrachu wyleciał jej koszyk z rąk i pisanki rozsypały się po całej ziemi. Wówczas inne dzieci pozbierały je i odtąd zaczęto obdarowywać właśnie dzieci kolorowymi jajkami w czasie świąt Wielkanocy.
Inne z podań powiązane jest z postacią Marii Magdaleny. Po spotkaniu anioła w pustym grobie Jezusa, miała ona wrócić do domu i ujrzeć wszystkie skorupki jaj zabarwione na czerwono – symbol krwi i męki Jezusa. Wówczas wyszła z domu i jajkami obdarowywała napotkanych apostołów głosząc o zmartwychwstaniu Pańskim. Dlatego Maria Magdalena często bywa przedstawiana w ikonografii z jajkiem w dłoni.
Jeszcze inne podanie głosi, że Szymon Cyrenejczyk niosący jaja do miasta na sprzedaż, napotkał po drodze prowadzonego na śmierć Jezusa. Odstawił jajka na bok i ulitowawszy się nad Jezusem pomógł mu nieść krzyż. Gdy powrócił do swoich jajek zobaczył, że przemieniły się one w kraszanki i pisanki. Nie sprzedał ich więc, tylko ofiarował znajomym. Za te jaja wykupiono ciało Jezusa z rąk rzymskich żołnierzy.
W pisanki miały się również zmieniać kamienie, którymi rzucano Pana Jezusa podczas drogi krzyżowej. Inna wersja głosi, że pisankami stawały się kamienie, którymi obrzucano św. Szczepana, chociaż pamiątka jego męczeńskiej śmieri nie ma nic wspólnego z Wielkanocą.
Ludzie na wsi wierzyli, że kiedy przestaną malować jaja nastąpi koniec świata. Wierzyli bowiem, że umrze wówczas czterech Żydów, którzy żyją dotąd na Ziemi Świętej pokutując za to, że umęczyli Jezusa. Dla dobra sprawy zatem – malujmy na Wielkanoc jajka! :-)
(opr. M. Kuchta)